Wracamy do sprawy Toshiby G500
Dwa miesiące temu pisaliśmy o problemach związanych z Toshiba G500 dostępną w sieci Play. W dniu dzisiejszym rzecznik prasowy czwartego operatora powraca do sprawy.
Tak jak obiecałem wracam do sprawy. Po wyjaśnieniu sprawy z modemami Toshiba G450 czas zająć się G500. Dziś uzgodniliśmy z Toshibą, że pierwszym krokiem do wyjaśnienia sytuacji będzie zdobycie, tak szybko, jak to tylko możliwe wadliwego aparatu G500. Zależy nam aby telefon dotarł bezpośrednio do nas, na Taśmową. Chciałbym aby to @Deathname (z którym korespondowałem na ten temat) wytypował telefon, po którego wyślemy kuriera. Tak chyba będzie najbardziej sprawiedliwe. Właściciel telefonu otrzyma od nas oczywiście zupełnie nowy telefon - G500 lub lepszy. Deklarowane wady telefonu zostaną sprawdzone przez zespół Toshiba/PLAY. Telefon zostanie przekazany następnie do laboratorium technologicznego Toshiby.(cytat: blog Tako rzecze... rzecznik)Zapewne ucieszy to wszystkich posiadaczy tego właśnie problemu, gdyż oznacza to, iż ich problemy w najbliższym czasie znikną tak jak miało to miejsce w przypadku Toshiby G450. Kolejny raz w przeciągu ostatnich miesięcy wypada pochwalić operatora za działanie.
Jupijajej! 😀
hyc hyc, aboratorium technologiczne Toshiby powie ze telefon jest ok i taki bedzie final 😛
No ciekawe, jak to sie skonczy. Myslalem o tym telefonie na wymiane aparatow… chociaz wolalbym cos z lepszym aku 😉
No dobra, mam Toske G500, ma te wady wymienione i co mam z tym dalej zrobic? Ja nie chce juz tego bubla, zaden komis go nie chce wiec ciekawe czy bede mogl go wymienic na inny…
może spolszczą już dawno nieoficjalnie dostępnego WM 6.1
Ojoj… to potrwa to jeszcze z pół roku…
ale licencja na jeden WM 6 to z dwa dolary :PP
a czy na Taśmową można oddawać inne modele telefonów do serwisu? Tak się składa, że pracuję w tym samym kompleksie budynków i było by mi wygodnie zostawić uszkodzonego k800i którego kupiłem w playu 😉
hej a na czym polega rozwiązanie problemy G450? Napisales 30 lipca o problemie a z tajemniczych powodów nie napisałeś o jego rozwiązaniu, o czym np. napisało telepolis.pl. No chyba, ze coś przeoczyłem, daj link jakby co. Moim zdaniem powinieneś ludzi o tym poinformować – pisał o tym nasz rzecznik na swoim blogu :
http://ludzie.playmobile.pl/partner/11/entry/137577/naprawd%C4%99+zignorowali%C5%9Bmy+razem+z+Toshib%C4%85++temat+modelu+G450.html
nie koncentruj się tylko i wyłącznie na krytyce
Chyba najwłasciwsze rozwiazanie to była by wymiana telefonów na nowe.A czy operator cos zrobi to ja w to wątpie.Wprowadzili wadliwe fony i teraz kombinuja jak zrobic zeby nic nie stracić.
No to jedna G500 już do nich leci….mojej klientki która drugi raz wymienia ten telefon 🙂
Moje przygody z g500 w skrócie:
1. marzec 2008 zakup
2. początek sierpnia : klawiatura myli się, drugi rząd cyfr wybija pierwszy tzn. zamiast 4 jest 1, zamiast 5 jest 2, zamiast 6 jest 3,
nie działa joistick
3. Początek września telefon wraca z naprawy z adnotacją, że wymieniono soft, telefon był sprawdzany i wszystko jest cacy.
4. Następnego dnia telefon ląduje w salonie z doladnie tymi samymi objawami.
5. Wczoraj dzwonią do mnie z salonu, że telefon jest do odbioru.
6. Dzisiaj go odbieram, dowiaduję się, że telefon w ogóle nie był popsuty i nawet nie był w naprawie, nie ma wpisu w karcie gwarancyjnej (czyli chyba sobie sobie wymyśliłem).
7. Chwila obecna: klawiatura nie działa (myli klawisze, tak jak poprzednio).
8. Najbliższa przyszłość: chyba już nie będę oddawał do salonu play tylko wysmaruje pismo i pofatyguję się do CCS (firma naprawiająca (?) ten szmelc)
Kupiłem te g…no w marcu. Pomijając to, iż non stop zawiesza się, ma następujące usterki:
– joistik nie działa, m.in.: wciskając w dół – przesuwa się w dół i w lewo,
– środkowy wiersz klawiszy wybija to samo, co dolny (zamiast 4, 5, 6 wybija 7, 8, 9)
– wyłącznik nie działa,
– kamera – po 30 sekundach nagrywania – zawiesza się – trzeba wyłączyć aparat tel, a że wyłącznik nie działa – pozostaje wyjęcie baterii,
– bateria trzyma niecałą dobę (beż włączonego 3G),
– czytnik linii papilarnych – raz działa, raz nie działa.
Od roku 1998 używałem kilkadziesiąt komórek. Gorszego gówna nigdy nie miałem. Ten model aparatu niesamowicie szkodzi marce TOSHIBA, a jednocześnie źle wpływa na wizerunek sieci PLAY, która oferuje klientom taki aparat.
Oddałem go do serwisu. W przyszłym tygodniu oddadzą. W tym czasie używam starej NOKII 6020. Bateria trzyma 5 -7 dni.
Dodam jeszcze, że w międzyczasie kończyła mi się umowa w Plusie. Miałem ją rozwiązać, ale że aparat w Play nie działał, a w Plusie jak najbardziej – przedłużyłem w Plusie umowę. Przy okazji Plus dołożył mi kilkadziesiąt dodatkowych minut. Od lipca w Play fry płacę po 40 zł (tyle ile abonament), wcześniej średnio po 150 zł miesięcznie.
ZA TEN NUMER Z TOSHIBA G500 – NA 100 PROCENT ODEJDĘ Z PLAY.
Plus to Plus – w 2000 roku wymieniał mi dwa razy wadliwe NOKIE bez żadnych problemów. Idea w 2001 wymieniła mi uszkodzonego SAGEMA na MOTOROLĘ.
W innych sieciach wiedzą, co robić. Play dopiero się uczy.
Niestety zniechęca klientów.
Witam
Oddałem nie dawno po raz 4 telefon po wielokrotnych usterkach na gwarancji 2 września, prosząc w piśmie o wymiany telefon na nowy. Telefon dorarł do ccs 11 – dziś jest 22 czyli już ponad 14 dni od oddania do punku play.
Miedzy czasie dzwoniłem i pytałem czy telefon kwalifikuje się do wymiany, tam usłaszałem że telefon czeka na wymiane płyty głownej. (po co?) Rzecznik powiedział mi że prawnie przysługuje mi nowy telefon ale widoczni ccs jest ponad prawem.
Proszę Play o zadbanie o konsumenta, a przede wszystkim o abonenta: o działanie, informowanie i wiekszy dialag z ccs, gdyż ciągłe sterczenie na słuchawce próbując się skontaktować z “kochanym” serwisem ccs nie należy do moich ulubionych czynności
Pozdrawam przedmówców i użytokowników G500 i życzę Play owocnych konsultacji z panem Konradem Szombarą z Toshiba.eu 🙂
——–TN9——–
W poniedziałek odebrałem G…500 z punktu Germanos (PLAY). Twierdzą, że wysłali go 01 września do serwisu. Na Raporcie z naprawy sprzętu widnieje data przyjęcia do naprawy 17 września, odesłania do punktu PLAY w Szczecinie – 19 września.
Choć aparat w CCS był tylko dwa dni, IMBECYL z CCS, który niby naprawiał mój aparat napisał:
“W trakcie DŁUGOTRWAŁEGO badania telefonu po naprawie nie stwierdzono nieprawidłowości w działaniu podczas normalnego użytkowania”.
Klawisze do tej pory nie działają jak należy, tj. wciskając 7, 8, 9, na wyświetlaczu wyskakuje 4, 5, 6. Wciskając klawisz nawigacyjny w dół – podświetlenie w menu przeskakuje w dół i w lewo naraz. Ten sam IMBECYL z CCS, który podpisuje się jako SER-DJB, doradził mi: “Proszę naciskać na środek danego przycisku. Klawiatura działa prawidłowo”.
Telefon wiesza się co chwilę i muli.
Mimo to IMBECYL SER-DJB napisał: “Telefon spełnia wszystkie normy producenta”.
Gratuluje firmie TOSHIBA takiej wizytówki jak ten przecudowny prawidłowo, choć inaczej, działający aparat telefoniczny.
Gratuluję też sieci PLAY, iż dokonałą tak trafnego wyboru producenta telefonów. Na pewno pozyskacie w ten sposób większą ilość klientów. O jakość się już nie martwcie, bo po co. Przez dwa lata frajerstwo będzie płacić abonament. Tylko co potem?
A ja tam nie mam żadnych problemów z Tosią , znam wszystkie wady ale to są wady w oprogramowaniu playa niestety i jak narazie nic z tym nie zrobili dziwne że np. w UK mają już update do G500 OFICJALNY a my to co kraj 3-go świata ???
jak na razie po małych modyfikacjach rejestru da się żyć ale ja już się domagam AKTUALIZACJI WADLIWEGO OPROGRAMOWANIA