Z rozmów GP z polskimi operatorami komórkowymi wynika, że w najbliższych miesiącach internet nie stanieje. Z ewentualnymi obniżkami czekają na pojawienie się oferty transmisji danych w sieci Play, która ma wejść jesienią.

- Komercyjny start transmisji danych planujemy na przełomie III i IV kwartału. Poprzedzimy je dużymi testami konsumenckimi - mówi GP Marcin Gruszka, rzecznik P4, operatora sieci Play.

Z jego słów wynika, że Play chce - podobnie jak to miało miejsce przed rokiem, gdy pojawił się na rynku z usługami głosowymi - znacząco obniżyć ceny transmisji danych. Rzecznik P4 podkreśla jednak, że atrakcyjne ceny będą obowiązywały tylko wtedy, gdy klient Play będzie znajdował się w zasięgu stacji nadawczo-odbiorczych tej sieci. A te są w zasadzie tylko w niektórych dużych i średnich miastach.

Od ponad trzech lat ceny miesięcznego abonamentu za bezprzewodowy dostęp do internetu oferowany przez polskie sieci komórkowe nie zmieniają się. Rosną za to limity danych, jakie można przesłać i odebrać w ramach miesięcznej opłaty. W efekcie rzeczywisty koszt 1 MB przesłanych danych spada. W najdroższym abonamencie - Blueconnect 129 - kosztuje dziś 1,54 gr. W najtańszym - Blueconnect 39 - 9,29 gr.

Jeśli ktoś chce używać bezprzewodowego dostępu do internetu oferowanego przez sieci komórkowe nie tylko do przeglądania poczty i okazyjnego surfowania po sieci, musi się liczyć z wydatkiem ok. 120 zł miesięcznie. Otrzymuje wtedy możliwość przesłania od 4 GB do 5 GB danych miesięcznie. Wówczas 1 MB - w zależności od sieci - kosztuje od 2,36 gr (sieć Era, usługa Blueconnect 99) do 2,93 gr (sieć Orange, usługa Orange Free Premium).

Gdy porównamy ceny w Polsce z aktualnymi porównywalnymi ofertami brytyjskich operatorów, okazuje się, że transmisja danych na Wyspach Brytyjskich jest tańsza. W sieciach 3UK, T-Mobile UK i Vodafone w 24-miesięcznym kontrakcie kosztuje 15 funtów miesięcznie za możliwość przesłania 3 GB danych. W przeliczeniu na złotówki 1 MB kosztuje więc Brytyjczyków 2,09 gr. Tak tanio w Wielkiej Brytanii jest od niedawna. Pod koniec 2007 roku najmłodszy operator - 3UK, jako pierwszy agresywnie obniżył ceny. W efekcie odnotował 700-proc. wzrost ruchu w swej sieci. To zmusiło do obniżek konkurentów. Ceny w porównywalnych ofertach spadły o blisko 50 proc.

Źródło: Gazeta Prawna