BlogPlay.eu

Jak skutecznie nie kupić abonamentu w Play

11.24.2007 22:39:07 · Opublikowano w PLAY news
Poniżej opisze sytuację która wydarzyła mi się w dniu dzisiejszym. Zazwyczaj nie opisuje tutaj tego co mnie spotyka ale poniższa sytuacja jak najbardziej zostanie opisana. Godzina ~15 - obdzwaniam salony Play mieszczące się w mieście XXXXXX, gdyż to właśnie w te rejony rodzice mieli się wybrać w dniu dzisiejszym na zakupy. Godzina 15.20 - otrzymuję informację, że w salonie XXXXXXXXXX mieszczącym się w centrum handlowym XXXXXXXX znajduje się model Nokia E51, którego poszukuje. Zdziwiło mnie to trochę, gdyż telefon ten wszedł dopiero w piątek do oferty operatora, dlatego zapytałem się ile sztuk posiada owy salon na stanie. Powiadomiono mnie, że jedną. Godzina 19.00, XXXXX XXXX XXXXXXX XXXXXX - otrzymujemy informację, że telefonu tego salon nie posiada na stanie i że będzie on dostępny dopiero w wtorek. Godzina 20.45 - wykonuję kolejny telefon do feralnego salonu. Kolejny raz pytam się czy posiada owy model na stanie. Tym razem uzyskuję informację, że nie i będzie dopiero we wtorek. Na moje pytanie dlaczego kilka godzin wcześnie powiedziano mi, że telefon ten jest dostępny w postaci jednej sztuki, sprzedawca powiedział mi, że takiej informacji nikt mi nie przekazywał. Nie poddałem się tak łatwo i zapytałem kolejny raz dlaczego zostałem wprowadzony w błąd. Sprzedawca podniesionym głosem powiedział mi, że nie mają tego telefonu oraz (zacytuje) "że mam go posłuchać co do mnie mówi". Pomimo tego usłyszałem, że Nokia jest prawdopodobnie w XXXXXX (nie wiem co to ma wspólnego), oraz że szef będzie jechał po telefony do Warszawy, co już całkowicie mnie zaskoczyło. Jak wiadomo aparaty przychodzą z magazynów (dla Arterii z hurtowni Dangaard Telecom Poland). Powyższa wiadomość została również przekazana sieci Play. Nie opisałbym tej sytuacji gdyby pracownik przyznał się do błędu, że udzielono mi niepoprawnej informacji oraz przeprosił za zaistniałą sytuację. Aktualizacja: Usunięto dane salonu.
Źródło:

53 komentarze dla wpisu “Jak skutecznie nie kupić abonamentu w Play”

  1. hahahaha to po co sie pytasz jak wiesz, że na dzień dzisiejszy telefony jeszcze nie są w salonach haha. Szukasz sensacji tam gdzie jej nie ma, też chyba zgłosze Play, że powoli przeginasz z umieszczaniem takich informacji

  2. Wiedziałem, że ktoś tak napiszę. Dzwonię żeby się zapytać bo telefony te już są np. w salonach w Łodzi pomimo tego, że jest sobota. Więc jakimś dziwnym trafem mogły się znaleźć w każdym. Nie szukam sensacji, ale nie podoba mi się podejście pracowników, gdyż wystarczyło by jedno przepraszam i przyznanie się do pomyłki.

  3. skończ studia, znajdź prace – życie cie w krótkim czasie sprawdzi

  4. Po studiach nie będę na pewno pracował jako sprzedawca w salonie.

    //edit: W sensie, że nie lubię pracy w salonie i tyle. Nie jest to żadne nabijanie się z ludzi tam pracujących czy coś, bo doszły do mnie takie głosy, że tak to ludzie odebrali.

  5. Nie chcę nikogo bronić ale tą ostatnią wypowiedzią przesadziłeś, oraz pokazałeś jak małą wiedzę posiadasz 🙂 Po pierwsze typ009 nie jest sprzedawcą (PLAY nawet nie ma takich stanowisk pracy) a po drugie pokazałeś takie to masz mniemanie o sobie….no ale tak skończysz studia, stwierdzisz, że w Polsce nie ma perspektywy na dobry zarobek i wyjedziesz na wyspy gdzie bedziesz pracował na zmywaku 🙂

    Co do pracowników…mogli przeprosić ale żeby od razu robić z tego sensacje??

  6. Nie mówię, że wiem wszystko. Nie znam hierarchii w Playu i podziału stanowisk bo nie było mi dane jej poznać. Co do mniemania to uczę sie i studiuję po to żeby zdobyć jakieś ciekawe stanowisko w przyszłości, wiem jak sytuacja wygląda w Polsce. Nikogo tutaj nie obrażam żeby nie było. Zresztą ja już się przyzwyczaiłem, że ciągle ktoś ma do mnie o coś pretensję, nie ważne co napisze to zawsze problem.

    Nie robię sensacji. Tylko jeżeli na wszystko w tej Polsce będziemy przymykać oczy to będzie jeszcze gorzej i to my sami będziemy temu winni.

  7. GregoryMc napisał:

    ddluk zdziwisz sie ile osób pracuje po studiach w play jako “konsultant”. Nie mam pretensji ale zobaczysz że życie zweryfikuje jeszcze twoje marzenia (oby ci ułożyło się w życiu jak najlepiej)
    Pozdro

  8. Nikt nie wie co nas czeka w przyszłości 🙂

  9. to że kierownicy salonów jeżdżą czasami do wawki do maazynu wcale mnie nie dziwi. Też się z tym spotkałem i jest to bardzo częste. Jest to spowodowane tym, iż często salony zamawiają mase towaru a z listy jaką wysyłają so magazynu przychodzi zaledwie kilka pozycji.
    Jeżeli chodzi o tamten salon to wypowiedź jest krótka… zapewne trafiłeś na jakiegoś “młodego” stażem konsultanta, który nawet nie wie co ma na stanie salonu.
    Pozdrawiam.

  10. dałeś się sprowokować Łukasz…

    ale swoją drogą czy poprosiłeś o odłożenie tego telefonu czy tak po prostu usłyszałeś, że jest i sobie pojechałeś?

    U mnie w salonie jak ktoś prosi o odłożenie telefonu to odkładamy i naklejamy karteczkę dla kogos (w 90% klienci nie odbierają odłożonych telefonów)

  11. Nie uważam, że dałem się sprowokować. Nie prosiłem o odłożenie telefonu bo nie lubię sytuacji kiedy coś odłożę a potem nie pojadę po daną rzecz. Pytałem specjalnie ile jest sztuk żeby się upewnić, że naprawdę tam jest ten aparat.

  12. ddluk powiem Ci tak jak przy poprzedniej akcji z filmikiem gościu stracił prace – dziekujemy blogp4 – tak i tym razem jest wielkie prawdopodobieństwo że człowiek straci prace – dziekujemy blogp4!
    Każdy moze miec lepsze lub gorsze dni, ciekawe jak tą sytuacje opisałby pracownik z którym rozmawiałeś… on niestety nie ma możliwości napisania swojej wersji, ciekawe ile razy Ty w zyciu powidzaiłeś lub zrobiłeś coś w chwili emocji lub pod wpływem stresu gdzie potem żałowałeś ze tak się zachowałeś – ale tego nikt nie opisał na blogu i przez to nie straciłeś pracy… reszte przemilcze.
    Miłego dnia i spokoju sumienia

  13. najprostsze wytlumaczenie: o 15 odebral jeden pracownik telefon, powiedzial zgodnie z prawda ze maja, po czym po chwili ja sprzedal. Drugi tel. odebral inny pracownik i tez zgodnie z prawda odpowiedzial, ze nie maja tego telefonu… ;P

  14. sylwek no właśnie nie 😛 Pan powiedział, że jeszcze nie mieli i zamówili oraz, że we wtorek będzie.

  15. Pokazałbyś klasę, gdybyś się ustosunkował do wypowiedzi . Przykro się robi, kiedy czyta się takie posty. Wypłynęła z Ciebie tak typowa dla Polaków żółć. A może tak odrobina zrozumienia i tolerancji?!

    i jeszcze jedno: Arteria i Germanos, to dwaj różni dealerzy. Nie rozumiem skąd i po co ta wzmianka o ich magazynach w tekście dotyczącym Germanosa? Czyżby niekompetencja?

  16. Oczywiście chodzi mi o ustosunkowanie się do wypowiedzi użytkownika .

  17. Shit, co jest z tymi komentarzami. Chodzi mi o ustosunkowanie się do komentarza użytkownika “aktusik”.

  18. sebastian22 napisał:

    A czemu usunąłeś miasto gdzie był ten salon? Każde wie gdzie to było 😀

  19. Ten blog schodzi na psy… po co robisz aferę? Życzę Ci żebyś miał podobną sytuację- trochę cierpliwość- jak będziesz miał takie podejście do wszystkiego to daleko nie zajdziesz. Na krótką metę sprawdza się wariant siłowy… ale na długą metę trzeba jednak szanować innych ludzi zwłaszcza jeżeli masz grupę osób pod sobą. Nie wiem co studiujesz, ale skąd wiesz, że ta osoba nie miała wyższego wykształcenia- od razu nie znajdziesz pracy swoich marzeń, chyba że chcesz siedzieć na garnuszku rodziców… Powodzenia. Lepiej nie pisz więcej takich postów

  20. Jak według Ciebie schodzi to go nie czytaj, nikt Ci nie karze, naprawdę wystarczy nie wchodzić tutaj i już masz spokój. A jeżeli masz do mnie jakaś sprawę to proszę nie pisz tego tutaj, tylko napisz do mnie maila bo komentowanie mojej osoby jest tutaj nie na miejscu. Nigdzie też nie napisałem, że nie szanuje ludzi.

    @kedar – Po to wzmianka o magazynach arterii gdyż niestety nie posiadam informacji skąd Germanos pobiera telefony.

    @aktusik – Po pierwsze jak byś nie zauważył już od dłuższego czasu nasz serwis nie nazywa się blogp4

    “on niestety nie ma możliwości napisania swojej wersji,” – jak to nie ma, chce to niech mi wyśle swoją wersje, jestem otwarty na takie rozwiązanie i nie boje się ich.

    “ciekawe ile razy Ty w zyciu powidzaiłeś lub zrobiłeś coś w chwili emocji lub pod wpływem stresu gdzie potem żałowałeś ze tak się zachowałeś – ale tego nikt nie opisał na blogu i przez to nie straciłeś pracy…” – ile ?? nie wiem, być może żałowałem, ale jeżeli słusznie popełniłem błąd to zapewne bym się do tego przyznał

    “ddluk powiem Ci tak jak przy poprzedniej akcji z filmikiem gościu stracił prace – dziekujemy blogp4 – tak i tym razem jest wielkie prawdopodobieństwo że człowiek straci prace – dziekujemy blogp4!” – niestety jak mniemam nie znasz szczegółów poprzedniej sprawy więc myślę, że nie na miejscu jest porównywanie tych dwóch sytuacji

    @vanyel –
    “to że kierownicy salonów jeżdżą czasami do wawki do maazynu wcale mnie nie dziwi. Też się z tym spotkałem i jest to bardzo częste. Jest to spowodowane tym, iż często salony zamawiają mase towaru a z listy jaką wysyłają so magazynu przychodzi zaledwie kilka pozycji.” – masz rację, jest taka możliwość, dowiedziałem się o niej dopiero dzisiaj niestety.

  21. ddluk, popieram. Jak ktos nie umie sie odpowiednio zachowac w stosunku do klienta i go obsluzyc to powinien poszukac pracy w ktorej lepiej sie sprawdzi. Wyjdzie to na dobre pracownikowi oraz operatorowi.

    “Po studiach nie będę na pewno pracował jako sprzedawca w salonie.”
    Tu tez jak najbardziej popieram. Nie rozumiem ludzi ktorzy po studiach (oczywiscie konkretnych, nic w stylu politologii itp) pracuja ponizej swoich kwalifikacji. Przeciez to chore by zap.. 5 lat na uczelni i robic za sporo ponizej sredniej krajowej. Trzeba sie cenic.

  22. potargany napisał:

    arturrrr – mowisz ze nie pracowalbys ponizej sredniej krajowej ? – A jak cie zmusi do tego sytuacja ( brak kasy na oplacenie rachunkow , glod ) to jak lepiej ukrasc te kase – niz zarobic ?
    Ja sam pracuje dla projektu P4

  23. @ ddluk – znam doskonale te sytuacje – konsultant mimo ze dobry był w tym co robił nie pracuje!!! to czy nazywa sie blogp4 czy blogplay – bez róznicy. z drugiej strony zastanawia mnie jakim tonem i w jakim stylu rozmawiałeś przez telefon ze czlowiek powiedział “że masz go posłuchać co do Ciebie mówi”!! wskazuje na jedno- nie rozumiesz co do Ciebie mówią ludzie i jak id***a zadajesz ileś razy te samo pytanie i uzyskujesz odpowiedz która Ci nie pasuje, więc meczysz człowieka, meczysz a jak uslyszysz co Ci nie pasuje to wtedy na blog i osmarować opisać, dowalić. Twoje oczy “experta” sa krecie.

  24. @aktusik nie będę komentował Twojej wiadomości bo kilka postów wyżej napisałem coś o pisaniu na temat mojej osoby.

  25. Zwykle nie komentuję, ale tym razem muszę. Nie wiem czy to zmasowana akcja operatorów Play, czy ludzie rzeczywiście trochę ogłupieli.
    Oczywiście, że studiuje się nie po to, żeby pracować w pracy do której wystarczy mieć średnie albo nawet i nie. Wiadomo, że życie układa się różnie i czasem po prostu tak trzeba. Ale zakładanie, że i tak wyjadę na zmywak to nie sposób.
    Nie ma nic złego w pracy jako sprzedawca czy pracownik boku. Ale jeśli ktoś to lubi i chce.
    A co do opisanej sytuacji – ddluk ma racje. Nie polega to na tym, żeby nie dzwonić i nie pytać, bo można zrobić problem. Nie polega też na tym, że dowiadujemy się co rusz czego innego. Jeśli pracownik nie wie, to niech to powie, a nie mówi cokolwiek.
    Nie można myśleć na tej zasadzie, że jeśli będziemy mówili o złych praktykach to kogoś zwolnią. Jeśli ktoś się nie nadaje, to trudno. Nie można traktować, że trzeba uważać, bo komuś robimy krzywdę. Lekarz który popełni błąd może zabić. Nauczyciel, który popełni błąd może uszkodzić dziecko psychicznie itd. Oczywiście – co złego może zrobić sprzedawca? Ale fakt faktem.

  26. @ddluk sorry ale nie komentuje Cię prywatnie – na temat Twojej osoby, komentuję Cie jako osbę która napisała “artykuł” i umieszciła go oficjalnie w internecie. Osobiście nic do Ciebie nie mam i uważam że odwalacie kawał dobrej roboty tym blogiem, ale…

  27. potargany napisał:

    aktusik ale powiedz – konsultant mowi ci – mamy e51 prosze przyjechac – ok jedziesz kilkanascie kilometrow do salonu a na miejscu mowia – eee jaki telefon panie – we wtorek ,,, Co bys zrobil ?? Zapewne skarga , reklamacja na ten PUNKT

  28. @ potargany – rozumiem,
    1 – jak jestem zdecydowany – proszę odłożyć na nazwisko… bede np za 1h.
    2 – w całej tej sytuacji nie pasuje mi kilka spraw. – nie ma pewności czy ddluk rozmawiał caly czas z taym samym konsultantem,
    3 – pierwszy telefon mogł być z innym konsultatntem – drugi i trzeci z innym, który mogł nic nie wiedzieć o pierwszym telefonie- często są dwie zmiany w salonie.
    4 – pytanie czy przy pierwszym telefonie ddluk napewno dobrze się zrozumiał z konsultantem.
    Mógłbym jeszcze ciut dopisać… tylko po co??
    ddluk nie wie chyba co sie dzieje w PLAY po takich niusach na blogplay, co maja koordynatorzy a potem co się dzieje w salonie.
    To, że ddluk został wg niego zle potraktowany to rozumiem ze napisał do Play skarge itp itd, ale to że opisał to na blogu i wg mnie bardzo subiektywnie to juz inna bajka.

  29. potargany napisał:

    co sie dzieje
    1 – skarga na punkt
    2 – ( szukaja kozla – winnego )
    3 – rozmawiaja z nim
    4 – wpisuja przewinienie

    ale to zalezy od koordynatora wszystko – wiesz na mnie tez skarga poszla jak pracowalem na CALL CENTER – ale niezasadna 😀 Teraz sobie siedze na BACK OFFICE ( sam takie skargi przyjmuje ) jezeli ona bedzie dobrze udokumentowana bedzie zasadna.. Kazda nawet blacha sprawe PLAY sprawdzi ( jezeli chodzi o skarge na kogos )

  30. potargany: “arturrrr – mowisz ze nie pracowalbys ponizej sredniej krajowej ? – A jak cie zmusi do tego sytuacja ( brak kasy na oplacenie rachunkow , glod ) to jak lepiej ukrasc te kase – niz zarobic ?”

    A kto mowi ze trzeba ponizej sredniej krajowej pracowac? W Warszawie duzo nie trzeba sie nachodzic by miec te 2800-2900 brutto. Oczywiscie zaraz ktos podniesie glos, ze trzeba mieszkac w Warszawie. Jaki problem jest sie tu przeniesc? Mnostwo ludzi jezdzi do Londynu, bo “w Polsce nie ma pracy”. Dlaczego nie przejada sie do innego miasta? Dla mnie to jest najbardziej niezrozumiale. Znam kilka firm ktore z miejsca przyjma kilkanascie – kilkadziesiat osob z pensja lekko powyzej 2000 brutto. Wyksztalcenie niewymagane. Do tego opieka medyczna, dowoz autobusem do pracy i czasem cos wiecej. Malo? Jak dla osoby niewyksztalconej to dobra oferta. Dlatego studenci powinni sie cenic.

  31. http://www.3o.home.pl/modules/Imagehost/images/sigs/mtx/blad.jpg

    znowu nie mają prawidłowych wiadomości na stronie. U góry jest 3,2 mpx aparat a na dole 2mpx.
    To jak jest w końcu??

  32. Witam. To i ją się wtrące bo trochę dotyczy też mojej osoby. To ją jestem ta osoba która nagrała filmik. W tym temacie bronię DDLuka bo przed umieszczeniem zapytał mnie czy może to zrobić i ją się zgodziłem. To że potem pisał że źle zrobiłem to była tylko jego prywatną opinia do której miał prawo. A to że wyleciałem to była to tylko i wyłącznie moja wina. Zresztą widzicie że nic do niego nie mam bo nie dosyć że zrobiłem dla niego faq to zostałem moderatorem i sobie pomagamy. Gdybym miał do niego żal to już dawno bym mu powiedział. Zresztą o ile pamiętam dawno sobie wyjaśniliśmy wszystko. O ile pamiętam na gg i on może to potwierdzić. Ale zostawmy ten temat i zajmijmy się głównym. Moje zdanie jest takie że mimo zdenerwowania to info nie powinno się tu znaleźć. Podobno na początu był adres salonu. I to tylko do tego mogę mieć pretensje. Ale w takiej formie jak jest teraz może być. A jeżeli złożył skargę to jego sprawa. Ma do tego prawo jak każdy z nas. To jest tylko moje zdanie i nie będę z nikim wdawal się w dyskusję. Jak coś chcecie to na forum macie możliwość kontaktu

  33. potargany napisał:

    info dotyczace tela poszlo juz do webmastera 🙂 bedzie zmienione – pisalem do niego dzis

  34. witam wszystkich! jesli chodzi o bledne informacje od konsultantow (czy tez szeregowych pracownikow salonow) to zycie pokazuje ze jest to norma i ZAWSZE nalezy to brac pod uwage. Jednocześnie uwazam aby wszelkie przejawy chamstwa pietnowac i w tym aspekcie ddluk postapil wlasciwie. ptanie jest takie: wzgledem jakiego kryterium bedzie rozpatrywana twoja skarga: dyletanctwa czy chamstwa? bo to sa 2 rozne sprawy!

  35. można prosić o linka do tego filmiku, o którym rozmawiacie?

  36. Niestety nie można.

  37. A przynajmniej do opisanej sprawy?

  38. […] Ale kto jest autorem tego wpisu? Czy autorka bloga Trendy oczami “experta”? Z kontekstu wynika, że tak. Sytuację wyjaśnia mały link na dole wpisu, prowadzący do bloga Blogplay.eu. […]

  39. Wystarczy poszukać na blogu lub na google, wszystko jest.

  40. Uwazam ten tekst za niepowazny, a przegieciem podawanie danych dotyczacych salonu. Rozumiem intencje autora tekstu ale rozdmuchanie takiej kwestii na forum jest po prostu idiotyczne.

  41. A ja nie uwazam nic nie stosownego w opisywaniu takich zdarzeń. Sam miałem takie nieciekawe przejscia – efekt taki ze dostalem 30 minut. Czy o to mi chodziło? Nie – moim celem bylo to zeby kogos innego to nie trafilo – czyli najzwyklejsze chamstwo i beszczelnosc, a nie głupie 30 min – pieniadze to nie wszystko (przynajmniej dla mnie). Klamanie w zywe oczy powinno byc tempione – tak wygladala moja sprawa (naturalnie mozna to uznac za subiektwna ocene) i nie dziwie sie nic a nic ddlukowi.

  42. Uważam że autor tego tekstu, to nic innego jak “chłopaczek” któremu w życiu prywatnym chyba nie wyszło i teraz próbuje sie jakoś wyżyć…

    Sorry, ale pracuję w handlu i wiem co oznacza taka skarga… a co śmieszniejsze, piszesz skargę będąc samemu winnym? Powinienem napisać że jesteś sfrustrowanym idiotą – ale czy to ma sens? Sądze że nie, ale czasem rusz głową i pomyśl, że po drugiej stronie też jest człowiek, którey ma pewnie 1000 innych spraw i mógł się pomylić…

    A co opini pracy po studiach, to wyciągam wnioski że masz chore ambicje, bo ja choć studiuje tą dziwną politolgie to po niej, chcę dalej pracowac w handlu, oczywiście na innym stanowisku, ale dalej w tej branży – to co ? Oznacza że mam małe ambicje? NIE – poprostu lubie to robić…

    ps. jako dziennikarz zastanów się co piszesz

  43. Myślę, że nie muszę się zastanawiać. Jestem w pełni świadomy tego co napisałem.

  44. raven, ja jestem za ddluk’iem. Tak naprawdę nie było by sprawy jeśli osoba która pierwsza odebrała telefon powiedziała by żeby zadzwonił że sprawdzi itp. Ale jeśli ktoś TWIERDZI, że jest a nie ma pojęcia czy tak jest naprawdę później się okazuje że jednak nie ma to co? mamy dać nagrodę takiej osobie? ja też zajmuje się pewnego rodzaju usługami i jeśli mówię że coś zrobię na ten i na ten dzień to nie ma prawa być żadnego spóźnienia, jeśli jest ja ponoszę tego konsekwencje.

    Piszesz że pracujesz w handlu, w takim razie jeśli ktoś do Ciebie dzwoni i mówi że potrzebuje czegoś tak, Ty odpowiadasz że spoko mam nie ma problemu mamy wszystko w biurze, koleś mówi że przyjedzie za 2-3h a Ty wtedy tak szybko? przecież nie zdążę tego sprowadzić. Jak myślisz, klient zadzwoni KIEDYKOLWIEK jeszcze do Ciebie? Ja bym nie zadzwonił.

  45. A ja mam taką wizję że to było niedomówienie. ddluk zapytal o nokie e51, a ktos mogl:

    1. Zrozumiec eee…51

    2. Zrozumieć końcówkę czyli 51

    W obu przypadkach konsultant mógł pomyśleć o 6151 którą faktycznie mógł mieć w ilości jedna sztuka. Ilu to widziałem ludzi którzy niezbyt dokładnie znali nazwę telefonu. U760 czy Z311 to nie są odosobnione przypadki.. Być może konsultant pomyślał że ddluk jest jednym z takich niedoniformowanych, kto wie. ja bynajmniej tłumaczyłbym to tak i żył dalej, bynajmniej takie załatwienie sprawy (czyt. opis na blogu, który ma służyć informowaniu a nie ocenianiu od tego chyba jest forum.) Szczerze widziałem przejawy prawdziwego chamstwa i kretynizmu w salonach i to całej trójcy a i PLAY także, ale ludzie nie chwalą się tym na forum publicznym tylko załatwiają sprawę tak jak powinno się to odbyc czyli ładnie uzasadniona skarga do operatora. Czemu odrazu cała Polska ma wiedzieć że tu i tu pracuje taki i taki. Na co to komu.. To takie moje skromne zdanie o tej sytuacji..

  46. myśle,że nie warto drążyć już wiecej tego tematu, gdyż wiadomo,że pomyłki były …..są,……..i będą.
    a za pomyłki jak to za pomyłki każdy musi ponieść jakieś konsekwencje i nic na to się nie poradzi…. no chyba że ktoś wpadnie na genialny pomysł i wymyśli lek antypomyłkowy i będziemy je zarzywać jak tylko otworzymy rano oczy.

  47. Witam wszystkich wczoraj spotkała mnie dziwna sytuacja w salonie Play tzn ma już nr play i podpisaną umowę jako działalność gospodarczą więc udałem się by kupić nową aktywacje plus telefon. Sprzedawca oczywiście powiedział że tak ale gdy wymienił dokumenty które mu muszę przedstawić to złapało mnie zdziwko oprócz standardowych dokumentów zażądał wpłaty do ZUS, kiedy zapytałem dlaczego jak podpisywałem umowę w lipcu tego roku nie potrzebne było wpłata z ZUS. W BOK też mi to powiedzieli samo kiedy zadałem pytanie dlaczego starych klientów którzy płacą u nich abonament traktują jak nowy usłyszałem że dlatego bo młoda sieć. Tylko takimi trudnościami ktoś może zrezygnować i iść do inne sieci w których stary klient okazuje dowód i jest ok a tu nie. I tym sposobem musiałem 2 odwiedzić salon. Pozdrawiam

  48. wcale się nie dziwie.
    Każdy konsultant ma już z góry narzucone,jakimi dokumentami musi okazać się klient i jeżeli jakiegoś z tych dokumentów klient nie ma to niestety,ala żadna umowa nie zostanie wtedy sporządzona.
    Jeżeli chodzi o to,że dodatkowo kazano Ci przedstawić ZUS , to nie ma się czym dziwić.
    standarty wymaganych dokumentów ulegają zmianie i z tym trzeba się pogodzić.

  49. […] Ale kto jest autorem tego wpisu? Czy autorka bloga Trendy oczami “experta”? Z kontekstu wynika, że tak. Sytuację wyjaśnia mały link na dole wpisu, prowadzący do bloga Blogplay.eu. […]

Napisz komentarz

Redakcja serwisu Blog Play zastrzega sobie możliwość moderacji (edycja, usuwanie) komentarzy zawierających wpisy niezgodne z Polskim prawem, obrażające innych użytkowników, zawierające wulgarne czy też obraźliwe treści. Ponadto zabronione jest zamieszczanie ogłoszeń reklamowych.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zamieszczone komentarze będące prywatnymi opiniami użytkowników.

Zamieszczone przez użytkowników komentarze nie stanową stanowiska serwisu.